Przegląd filmów azjatyckich cz. 1

Co warto obejrzeć z bogatej oferty kina azjatyckiego? Nie ma lepszej okazji na nadrobienie zaległości w dziedzinie kinematografii, niż nagła i zmuszająca do pozostania w łóżku choroba. Bynajmniej nie jest to powód do radości, gdy nieprzyzwoicie wysoka temperatura przygwożdża Cię w domu, ale trzeba patrzeć na jasne strony życia.

2101tokyo02

W dobrym humorze, popijając lekarstwo o bardzo określonym zapachu zjełczałego masła, spożytkowałem ten czas oglądając kilka naprawdę interesujących produkcji filmowych zakorzenionych w kulturze koreańskiej i japońskiej. Oto krótki zbiór minirecenzji kilku ciekawych produkcji, które chciałbym Wam zarekomendować:

 – Tokyo Tower – romansidło/dramat z 2005 r. opowiadające historię dwójki młodych mężczyzn, którzy mają słabość do starszych, w dodatku zamężnych kobiet. Między nimi jest jednak subtelna różnica. Toru to romantyk, który patrzy na miłość w wyidealizowany sposób. Koji z kolei jest playboyem, zmieniającym kobiety jak rękawiczki. Czy przyjaciołom uda się odnaleźć w końcu szczęście i zmienić szalony styl życia? Odpowiedź na to znajdziecie w filmie, na podstawie bestsellerowej powieści japońskiej pisarki Kaori Eguni. Jest to produkcja przyjemna w odbiorze, momentami wzruszająca, choć brakuje jej wiele do czołówki azjatyckiej kinematografii. Osobiście bardziej niż śledzenie wątku fabularnego oczarowało mnie tło filmu. Polecam przede wszystkim miłośnikom przepięknej stolicy Japonii z górującą na tle jej panoramy tytułową wieżą, ukazanej na przestrzeni 12 miesięcy, przy zmieniających się porach roku. Przepiękny portret pozostającego w ciągłym ruchu, wiecznie bezsennego miasta. Ocena: 6/10


– Audition (Odishon) – Film ten trudno jednoznacznie zinterpretować. Bunt wobec przedmiotowemu traktowaniu kobiet, czy może po prostu rzecz o konsekwencjach traumatycznego dzieciństwa? Głównym bohaterem tytyłowego „przesłuchania” (w polskiej wersji językowej film znany jest pod tytułem „Gra wstępna”) jest samotnie wychowujący syna reżyser, który postanawia powtórnie się ożenić. Pomaga mu kolega z branży, organizując fikcyjny casting do nowego filmu – jego prawdziwym powodem jest oczywiście chęć znalezienia kandydatki na żone dla przyjaciela. Co ciekawe, melodramatyczny scenariusz filmu bardzo szybko przechodzi makabryczną wręcz metamorfozę w kino o iście Lynchowskich tradycjach. Czujemy powoli atmosferę narastającego strachu oraz grozy, której apogeum osiągnięte zostaje przy wbijającym się niczym szpilki w głowę finale (słodkie i czułe „kiri kiri … kiri kiri” w wykonaniu głownej bohaterki). Zdecydowanie jest to film, który powinniście oglądnąć, choć musicie przygotować się na to, że szybko o nim nie zapomnicie… Ocena 8/10

Trailer filmu „Audition”

—————————————————————————


– Kamikaze Girls (Shimotsuma Monogatari) – Dwie całkowicie różne dziewczyny, dwa nie mające ze sobą styczności światy. Jedna jest ordynarną i niezwykle brutalną nastolatką, należącą do gangu motocyklowego. Druga z kolei zdaje się nie godzić z faktem upływających lat i pozostaje wieczną dziewczynką, co podkreśla swoim ubiorem w stylu „lolita”. Konfliktowa i wydająca się nie mieć prawa bytu znajomość przekształca się jednak w prawdziwą, głęboką przyjaźń, raz na zawsze odmieniającą życie obu młodych kobiet. Kamikaze Girls to niezwykle ciepły, pozytywny, a równocześnie zabawny film komediowy z japońską wokalistką Anną Tsuchiya w doskonałej kreacji impulsywnej motocyklistki. Film w błyskotliwy sposób lawiruje na granicy dosłowności oraz infantylnego kiczu, jednak zdecydowanie jest wart zachodu. Ocena: 7.5/10

Trailer filmu „Kamikaze Girls”. Zwróćcie uwagę na nazwę wytwórni filmowej na początku klipu 🙂

———————————————————————-


– Windstruck (Nae yeojachingureul sogae habnida) – Kyung-jin to młoda i ambitna policjantka, pracująca w jednym z lokalnych posterunków w Seulu. Podczas pościgu za ulicznym złodziejem omyłkowo aresztuje ona nauczyciela fizyki o imieniu Myong-Woo, który nota bene sam próbował złapać bandytę. Tak rozpoczyna się pełna zabawnych scen historia znajomości dwojga ludzi, którzy w perspektywie czasu stają się nierozłączną parą. Jak to w azjatyckich filmach często bywa, w połowie filmu romantyczna komedia przechodzi zaskakującą metamorfozę (tu celowo nie będe wchodził w szczegóły, gdyż odebrało by Wam to całą przyjemność) gatunkową. Dodatkową atrakcją jest rozbrzmiewająca w tle muzyka, w tym dwie znane piosenki: amerykańskie „Knockin’ on Heaven’s Door” oraz nieśmiertelny szlagier japońskiej grupy X-Japan, czyli „Tears”. Moja ocena: 7/10

Trailer filmu „Windstruck”

————————————————————————-

– Sex is Zero – ta koreańska komedia najwięcej wspólnych cech ma z amerykańskim filmem „American Pie”, powielając ten sam pozbawiony logiki humor, fabułę pełną irracjonalnych zdarzeń oraz wszystko przyprawione odpowiednią dawką erotyki. Nie chce tutaj wchodzić w szczegółówą analizę filmu, ale mogę zapewnić, że koneserzy kloacznych gagów z pewnością docenią kilka niezapomnianych momentów (kanapka z jajecznicą). Koreańskie filmy bardzo rzadko trzymają się zachodnich kanonów gatunkowych i tak też jest w tym przypadku, gdyż komizm przeplata się z bardziej dramatycznymi momentami, m.in. zahaczając o kwestię aborcji oraz jej niszczącego wpływu na psychikę kobiety. Ocena: 7/10

Trailer filmu „Sex is Zero”

3 thoughts on “Przegląd filmów azjatyckich cz. 1

  1. Interesujące filmy! Dziękuje bardzo za rekomendacje, udało mi się znaleźć dwa spośród polecanych przez Ciebie filmów i umiliły mi wieczór! Pozdrowienia serdeczne od fana bloga! 🙂

    Polubienie

  2. Pingback: Japońska muzyka cz.1 « Japonia - Mazzi.pl

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s