Moje oczekiwania wobec remake Final Fantasy VII

Cloud Strife, najemnik wynajęty przez grupę „zielonych” posługujących się nazwą Avalanche wspólnie z nimi przeciwstawia się dalszemu wyzyskiwaniu planety. Wspólnie z grupą przyjaciół rozpoczyna swoją odyseję przez chylący się ku końcowi świat, mając nad sobą zarówno cienie mrocznej przeszłości jak i świecącą na niebie łunę zbliżającej się stopniowo, niosącej widmo zniszczenia komety.

Strumień życia uosabia wędrówkę materii i energii pomiędzy światem a zamieszkującymi go istotami. Każda z nich zaczyna w nim swoją drogę, aby w końcu na końcu wędrówki do niego wrócić, dopełniając zamykający się krąg życia. Bardzo szybko ludzkość opanowała sposoby korzystania z jego mocy, nie zdając sobie przy tym sprawy, jak daleko idące za sobą konsekwencje niesie ten bezbożny, zaburzający harmonię całego układu czyn… Eksploatując życiodajną siłę i wyczerpując drzemiącą w niej moc twórczą ludzkość wydała na siebie wyrok. Jest jednak garstka osób, które postanowiły przeciwstawić się wszechmocnej korporacji Shinra, roszczącej sobie prawa do wykorzystywania potencjału lifestream’u we własnym celu.

Od dawna w Internecie krążą plotki na temat ewentualnego remake’u kultowej gry RPG Final Fantasy VII, przez wielu uważanej za najlepszą część serii. Osobiście pozostaje wielkim fanem szóstej odsłony gry, ale słynną siódemkę darze ogromnym sentymentem. Była to gra, która ostatecznie przekonała mnie(zatwardziałego amigowca) do sprzedania swojego ukochanego komputera i zaopatrzenia się w nowiutkie PSone.

Od czasu premiery gry minęło kilka lat, technika poszła do przodu, zaś wokół słynnej marki na nowo wytworzył się szum medialny. Wszystko to za sprawą tzw. „kompilacji Final Fantasy VII”, czyli gier bazujących na legendzie słynnej produkcji dawnego SquareSoftu (obecnie Square-Enix). Produkcje te rozwijają wątki fabularne, pozwalając nam poznać lepiej wydarzenia sprzed samej gry (Crisis Core), jak i rzucają nowe światło na mniej znane, enigmatyczne postacie (Dirge of Cerberus).

Aeris, najsłynniejsza kwiaciarka w historii gier wideo.

Kilka dni temu w sprzedaży pojawiła się japońska edycja gry Crisis Core: Final Fantasy VII, gdzie – w jednym z zakończeń – tytuł  zakończył się w momencie, gdy rozpoczyna się słynny pierwowzór, spinając oba tytuły wyraźną klamrą. Widok Clouda zmierzającego na dachu pociągu w stronę stacji kolejowej (gdzie rozpoczyna się jego przygoda) oraz najsłynniejszej w dziejach elektronicznej rozrywki kwiaciarki pobudziły wyobraźnie fanów. Kroplą która przelała czarę był wieńczący filmik napis: „To be continued in Final Fantasy VII”.

Mimo, że firma Square-Enix stale zaprzecza wszelkim plotkom na temat planowanego remake, kwestia ta staje się coraz bardziej prawdopodobna. Setki tysięcy fanów, którzy wspólnie podpisali petycje na temat przywrócenia legendarnej gry w odświeżonej wersji na konsole nowej generacji, z pewnością nie mogła przejść bez echa. Dodatkowym płomieniem podsycającym oczekiwania fanów okazał się być film Final Fantasy VII: Advent Children, który za sprawą przepięknych animacji ożywił znane postacie na ekranie i pozwolił osobom nie mającym dotychczas styczności z grą zasmakowanie w pigułce jej specyficznego klimatu. Być może nadchodzące Tokyo Game Show (20-23 września b.r.) naświetli nowe perspektywy na temat powrotu legendy na sklepowe półki.

Seksowna Tifa Lockheart w bardziej namacalnej, cosplayowej wersji.

Korzystając z opinii internautów oraz własnych preferencji zebrałem listę kilku interesujących innowacji, które pozwoliłyby wzbogacić Final Fantasy VII, bez szkód dla gameplay’u – jak wiadomo łatwo można przesadzić i spotkać się przez to z ostracyzmem ze strony największych fanów, więc złotym środkiem okazuje się być zbalansowanie innowacji na tyle, by hardkorowi miłośnicy nie poczuli się oszukani, zaś nowi odbiorcy mogli bez skrępowania odkryć, czemu gra zawdzięcza swoją popularność. Oto proponowane zmiany:

1) Poprawiona grafika, by tytuł osiągnął poziom graficzny tytułów nowej generacji i przedstawił świat gry z wykorzystaniem dobrodziejstw High Definition.

2) Lepsza translacja gry z języka japońskiego, gdyż nawet pecetowa wersja posiadała lepsze tłumaczenie z języka japońskiego, niż oryginał na PSone.

3) Wprowadzenie voice actingu, najlepiej z udziałem aktorów dzielących się swoimi wokalnymi talentami z widzem w filmie Final Fantasy VII: Advent Children.

4) Mapa świata w nowej, rzucającej na kolana szacie graficznej z wykorzystaniem pełnego 3D oraz możliwością raczenia swoich oczu jej pięknem podczas lotu statkami powietrznymi.

5) Opcja pomijania animacji towarzyszących użyciu summonów.

6) Lepiej zarysowana historia, by ludzie mogli ją zrozumieć bez większych problemów – niejasności w pierwowzorze do dzisiaj są źródłem wielu kłótni, więc nieznaczne modyfikacje mogą raz na zawsze skończyć spory w środowisko fanów.

7) Stworzenie jasnych połączeń gry z tytułami wydanymi pod szyldem „kompilacji Final Fantasy VII”. Na przykład zaznaczenie faktu, że Sephiroth wskakuje do Lifestreamu w Last Order (w oryginale zostaje tam wrzucony przez Clouda). Wiele osób nie akceptuje faktu, że Square-Enix wprowadza podobne zmiany, ale kiedy to się wydarza, te zmiany stają się oficjalne, zaś nowe rozwiązania fabularne pokazują „co NAPRAWDĘ wydarzyło się w tym momencie fabuły”. Nie różni się to niczym od praktyki stosowanej przez Lucasa w przypadku serii Star Wars.

8) Wykorzystanie dobrodziejstw trybu ONLINE. W Final Fantasy VII można było pograć w różne mini gry podczas pobytu gracza w centrum rozrywki Gold Saucer: m.in. wyścigi chocobosów, jazda na snowboardzie, czy nawet boks. Wykorzystanie online pozwoli na wspólną zabawę w zmodyfikowane wersje tych gier ludziom z całego świata i w znaczy sposób wydłuży przyjemność płynącą z zabawy! Jeśli połączymy to z planowaną przez Sony usługą Home (wirtualne życie), to tylko zwielokrotnimy możliwości (opcja wygrania nowych ciuchów dla postaci, jak choćby pancerza Clouda, czy sukienki Aeris – osiągnięcia w grze gratyfikowane cennymi przedmiotami kolekcjonerskimi, które można później umieścić w swoim wirtualnym mieszkaniu).

9) Więcej side questów, które wydłużą gameplay, bez szkodliwych zmian dla samej fabuły (żadnych misji mających na celu wskrzeszenie Aeris!). Kilka nowych mini-gierek przygotowanych do zabawy w Gold Saucer.

10) Rozbudowanie Midgardu, by jeszcze bardziej podkreślić ogrom słynnego miasta, dając możliwość powrotu do pewnych lokacji, które w pierwowzorze były niedostępne (spacer po ruinach sektora 7).

11) Pozostawienie randomowych pojedynków i systemu limit breaków, jako charakterystycznych elementów pierwowzoru.

12) Dodatkowe kostiumy dla głównych postaci i możliwość zmian ich wyglądu zewnętrznego w zależności od noszonego pancerza i broni.

13) Nowe materie, summony, weapony oraz pancerze dla postaci. Więcej unikatowych broni do zdobycia. Dodatkowe limit breaki’i.

14) Zremasterowana muzyka z użyciem orkiestry symfonicznej. Z racji setek nagrań poświęconych kultowej grze wprowadzenie soundtracku na wyżyny w tej materii nie powinno stanowić ŻADNEGO problemu.

15) Wyjaśnienie, co postać Clouda robi w Final Fantasy Tactics.

16) System dnia i nocy, zmieniające się warunki atmosferyczne w świecie gry dla podniesienia realizmu zabawy.

17) Możliwość dewastowania otoczenia podczas używania zaklęć – materia quake zniszczy ziemię, fire wypali trawy/stopi śnieg, a niektóre ataki pozostawią wyraźne kratery na ziemi.

18) Wprowadzenie elementów z innych gier i filmów należących do „kompilacji Final Fantasy VII” do samej gry.

Cosplayowy Sephiroth.

Sprawa remake’u nadal jest niejasna, ale częściowo na pytania fanów odpowiedział pracownik techniczny Square-Enix, który w oficjalnym mailu oświadczył, że w chwili obecnej nie powstaje remake Final Fantasy VII gdyż „kwadratowi” nie mają „wolnych” programistów. Wszyscy pracują już nad jakimiś projektami. Natomiast producent gry Crisis Core, w wywiadzie dla Famitsu powiedział że Square ma świadomość ogromnej popularności siódmej części FF. Jednak zespół, który mógłby zabrać się za ten projekt, pracuje w chwili obecnej nad FF XIII.

Ostatnio Square-Enix otworzył w Tokyo wystawę z okazji dziesięciolecia FFVII, na której można było podziwiać materiały autorów związane z grą. To, co zwróciło uwagę fanów i stało się tematem burzliwych dyskusji to tablica, na której Kaz Hirai, prezes Sony Computer Entertainment umieścił karteczkę, na której napisał „Gratulacje z okazji 10 wspaniałych lat! Ale najlepsze jeszcze przed wami”. Mam nadzieje, że jego słowa okażą się być prorocze!

Jedna z cudownych inicjatyw fanów FF VII – 4 płytowy album z remixami muzyki z gry, do ściągnięcia całkowicie za darmo (kliknij na powyższy banner, by wejść na stronę domową projektu).

Jakie z kolei są WASZE oczekiwania w stosunku do odnowionej wersji Final Fantasy VII? Zapraszam do komentowania i dyskusji na ten temat w komentarzach!

Początek gry Final Fantasy VII w zremasterowanej wersji.

26 thoughts on “Moje oczekiwania wobec remake Final Fantasy VII

  1. Strasznie bym chciał żeby powstał remake FF7 ale żeby wszystko zostało tak jak było za wyjątkiem poprawionej grafiki, ew. dołożenia mówionych dialogów i paru innych estetycznych ulepszeń.

    Chodzi o to, żeby Square-Enix nie zrobił czegoś takiego jak Core wydając Tomb Raider Anniversary, który miał być remake’m Tomb Raidera 1, a okazał się zupełnie inną grą, która poza głównym wątkiem fabularnym nie miała z 1 nic wspólnego.

    Taki zabieg wg. mnie tylko mógłby zaszkodzić FF7, a wiadomo, ze każdy z nas lubi do niej czasem wrócić i takiej porażki byśmy nie znieśli 🙂

    Polubienie

  2. Czy ja wiem? Wg mnie powinni wprowadzic jakies usprawnienia, czy innowacje. Swiat poszedl do przodu, w grach zmienila sie nie tylko grafika. Owszem – fabula i tematyka powinna zostac ta sama, ale zeby zaraz nic nie zmieniac? Bylby to wtedy tylko odgrzewany kotlet w nowej panierce. A ja chce -owszem- kotleta, ale calkiem swiezego.

    Polubienie

  3. Jako fan FFVII licze, że remake powstanie jednak mam wrażenie, że SE nastawi sie na duży hajs jak najmniejszym kosztem i zepsuje ta grę. Dodatkowo fani innch części mogą poczuc sie trochę dziwnie bo dlaczego to FFVII ma byc odświeżone, a nie np. FFVI albo VIII

    Polubienie

  4. Choćby dlatego, że powstał film Final Fantasy VII: Advent Children oraz cała seria tych wszystkich gier spod szyldu „Kompilacji Final Fantasy VII”. Wpakowali masę kasy w to, żeby zrobić ponownie wokół tego tytułu szum, więc wydanie remake jest teraz naturalnym kolejnym krokiem. Po co robić odnowione Final Fantasy VIII skoro trendy jest obecnie Cloud. Prawa rynku.

    Polubienie

  5. Ja co najmniej gralem w nia 10 razy i jeszcze w nia bede gral!!!:DA remake powinien byc ff7 a nie np.8 bo fabula jest tak wciagajaca ze zadna czesc nie umywa sie do niej!:)

    Polubienie

  6. W FF7 spędziłem piękne chwile i czekam na remake ale ze zmianami (np: grafika, muza, jakiś nowy weapon <ale nie Cheese 🙂 ), nowe bronie, limity, questy i różne zakończenia z tym że ja jestem za wskrzeszniem aeris (co odblokowałoby inne zakończenie).

    A jeśli biega o FF: Tactics to TYLKO jedno z wielu nawiązań do 7 np w FF:X / X-2 jest pewien dialog z kturego wynika że ta gr(y)a dzieje sie setki lat PRZED FF7 zresztą zobaczcie tu:
    http://forum.innerworld.pl/viewtopic.php?t=336&sid=5f8ce6236b4aed1b06f42aab786946a4

    Popieram większość propozycji (ale quest z Aeris ma być) ale na remake przyjdzie nam jeszcze dłuuugo czekać 😦

    Polubienie

  7. Oczywiście z niecierpliwością czekam na remake FFVII – chyba nawet bardziej niż Vagrant Story 😉 – ale ze zmianami to w większości zgadzam się z Mazzim 😛 mniej z De\/ilem (szczególniej w kwestii muzyki i limitów).
    Jakieś parę dni temu ukończyłem Crisis Core.. czas rozgrywki i prostota nieco mnie rozczarowały. Dlatego do naszego remake’u lepiej jest wbić poziom trudności hard 😉 lub dodać mocny normal w samej rozgrywce. Resztę to pozostawiam w kreatywności developerów…

    Polubienie

  8. Logo FF7 ciągle wywołuję w moim sercu wielkie emocje, przywołując z pamięci obrazy tej niezwykłej wędrówki.

    Na ewentualny remake czekam jak cholera, choby po to by móc w pełni trójwymiarowym środowisku zabłądzić w slumsach Midgar, ujrzec Clouda przebranego za kobietę i stanąć na skraju Cosmon Canyon, wpatrując się w cyfrowe słońce…

    ajj się rozmarzyłem, moment gdy potwirdzą tą produkcję na PS3 wysadzi niejeden serwer.

    Polubienie

  9. Ja osobiście FFVII przeszedłem tyle razy, że nawet nie pamiętam… (10 spokojnie). Z niecierpliwością czekam gdy Square-Enix w końcu potwierdzi choćby ROZPOCZĘCIE prac nad grą. Co do zmian to tutaj nie ma co się wypowiadać zwykłemu szaraczkowi 🙂 Square utworzyło już tyle Finali że wystarczy pozostawić sprawę w ich rękąch – na pewno tego nie spieprzą. A co do komentarza yuen: ja kupiłbym tę grę nawet gdyby to miała być podstawowa siódemka w poprawionej szacie graficznej i z dodanym voice actingiem. A dlaczego? Dlatego, że ta gra stała się kultem, ikoną pokolenia PlayStation, dlatego, że ma to COŚ, co urzeka i stawia ją na piedestale spośród wszystkich innych gier. Z niecierpliwością pozostaje czekać na premierę (lub choćby na oficjalną zapowiedź rozpoczęcia prac 🙂 )

    Polubienie

  10. Ouuuuu Ile się w to grało, że juuuż przestałam liczyć. Wiem tylko, że zaczęłam grać w FF jak wyszła w USA wersja po ang., to miałam ….hmn 6-7 lat. Tak naprawdę to mój starszy brat grał, a ja się tylko przyglądałam heh xD NO ale…zaczęłam sama próbować później. Z czego teraz jest ten maniakowy skutek: Jestem fanatyczką FF VII i tej całej firmy Square Enix… Nie mogę się doczekać remake’a i tych scenek filmowych, które na zawsze utkwią mi w pamięci ( choćby scena śmierci Aerith). Niesamowita fabuła, postacie i muzyka, która wciąga na całego. Oczywiście nawet te dołączniki do fabuły ( jak Crisis Core czy Dirge of Cerberus) nie psują tego całego aromatu oryginalnej gry, a wręcz ją wzmacniają… A teraz biegnę do PSP zagrać znowu w CC…ah Za bardzo się wkręciłam czytając ten tekst xDDD

    Polubienie

  11. Dał bym wszystko żeby powstał remake ale niekoniecznie od razu gdyż jak na moją kieszeń PS3 kosztuje za dużo :/ Ale tak za 2 lata stanieje sporo i wtedy mógłby wyjść remake FFVII. Filmik początkowy poprostu powala i na pewno wydanie remake`u byłoby dużym plusem dla Square bo gra sprzedałaby się jak żadna inna

    Polubienie

  12. Cóż, wskrzeszenie Aeris nie jest złym pomysłem, bo jak ją Sephiroth dźgnął to myślałem, że mnie szlag trafi(i po co było ją levelować?), byleby historyjka nie była jakaś naiwna…

    Polubienie

  13. Jestem optymistą w tej sprawie xD Wojna konsol obecnej generacji trwa i jeśli PS3 będzie dostawać po „pupie”, to Sony wyłoży kasę ( imo ), ponieważ remake FF7 jest w stanie sprzedać miliony konsol ( ja sam bym się połakomił, a w tym momencie posiadam tylko NDS ). Tak samo w przypadku remake’u Xenogears ( imo, to jest właśnie najlepszy RPG naszych czasów )…

    Polubienie

  14. A mnie ciagle dobijaja plotki o remaku . Co miesiac wrze a ja sie napalam jak szczerbaty na suchary i pod koniec wychodzi, ze nic z tego 😦 Ja osobiscie stawiam, ze wyjdzie w czasie Euro2012, skoncza te wszystkie Fajnale 13-tki i wezma sie za robote . Grafa bedzie zrywac czapki z glow ,a muzyka sprawi ze ogluchniemy . Ach te marzenia …

    Polubienie

  15. żeby stworzyć remake final fantasy 7 square zajęłoby ponad 5 lat ,ponieważ żeby oddać ten wielki świat w nowej grafice , dodać dubbing do tych multum postaci , dopracowac system walki , dodanie tych wszystkich broni, materii i przedmiotów no i mini gier zajęłoby multum czasu i pieniędzy. Logiczne jest że remake kiedyś wyjdzie. Tylko czy dożyjemy tej chwili ?

    Polubienie

  16. Sam tytul przywoluje we mnie piekne wspomnienia zawsze bede kojazyl ja jako poczatek mojego entuzjazmu do gier RPG , Spedzilem przy tej grze nie samowite chwile sprawila ze pierwszy i ostatni raz poczulem sie jak bym przeniusl sie do innego swiata nie uwlaczajac innym wspanialym tytulom takim jak Xenogears Wild Arms Breath Of Fire i innym wpanialym tytulom jednak ta gra ciagle tli sie we mnie z wiekiem wiadomo gry juz nie sprawiaja takiej radosci wszytko to co wiaze sie z dorastaniem ciagle zwiekszaja sie oczekiwania to tez rozczarowac sie nie latwo jednak sadze ze remake tego tytulu przenusl by mnie w te piekne i bestroskie lata gdy niebo bylo blekitniejsze a zycie wydawalo sie prostrze mam nadzieje ze nie dlugo squer zacznie pracowac nad tytulem i nie zapomni o najwazniejszych aspektach tej gry ktore poruszyly tylu graczy na calym swiecie /sentymental 🙂

    Polubienie

  17. Jest juz dosc pozno i mam zamiar zaraz isc spac, wiec w tej chwili najlepszym pomyslem zamiast gadac i spekulowac czy bedzie ten remake czy nie, jest…isc sie o to pomodlic;)
    Panie Boze…

    Polubienie

  18. Ja tam chcę tylko lepszą graficzkę i tekstury i ogólnie wizualizację… Fabuła i system materii i broni musi zostać siódemkowy! Przecież nie było nic bardziej miodnego od zabawy małymi kolorowymi kuleczkami 🙂

    Polubienie

  19. Mile sie czytalo twoj monolog. oczywiscie nie wspomne o mojej milosci do tego tytulu, bo jak widze,ze to chyba oczywiste. Mialam identyczne odczucia, jak ty – szum powstaly wokol ff:VII jest zbyt zadawalajacy, by go nie wykorzystac. tym bardziej rosnie moja nadzieja, gdyz prace nad FF:XIII sa pozornie zakonczone. zostaje nieszczesny Versus i Agito, i podejrzewam ze dopiero po wyjsciu tych tytulow na rynek, SE zajmie sie remake’iem. a szkoda, poniewaz dziesieciolecie bylo naprawde piekna okazją na mała niespodzianke 🙂
    A wracajac do tekstu, nazbieralam pare uwag- mam nadzieje ze nie bedziesz miał mi za zle:), co prawda wiekszosc wskazowek jest jak najbardziej trafiona(ost to podstawa, kompletna rewolucja graficzna takze, mysle ze to juz raczej standard )trudno mi powiedziec cokolwiek na temat translacji, gdyz gralam tylko na pc, ale nie wiem czy voice action jest taka zaleta. kto co lubi 😉 to samo mozna powiedziec o pominieciu animacji – ja szczerze powiedziawszy czulam dreszcze emocji za kazdym razem, gdy je ogladalam, i nie wyobrazam sobie, bym dobrowolnie to ominela:p. niejasna fabula byla zapewnie winą niedopracowania, i typowym zagraniem „Aby fani sami dopowiedzieli sobie koniec tej historii,dodatkowo zostaje furtka na nowa kompilacje. „. Ale czy dobrodziejstwo online jest takie pozytywne? zapewne beda przewidziane specjalne koszta w zamian za mozliwosc pokierowaniu „odmieniona, jeszcze seksowniejsza Tifą” albo Cloudem w nowej randomowej zbroi – ja nie chce truc sie online ;( ja chce to za questy!:(. a pomysl z rozbudowaniem Midgaru jest jak najbardziej trafiony! zawsze przeklinalam Squaresoft za tak powierzchowne podejscie do metropolii- powinnismy miec okazje szwedac sie po calym miescie! a nie tylko po jednym sektorze:(.11 byloby swietokractwem, gdyby nie zostala dotrzymana, a 17 chyba zawarta jest juz w pierwszym pkt? przynajmniej jak dla mnie to niezbedne dla poprawienia realizmu gry. co do 18 – moglbys rozwinac o czym dokladnie mowisz, uzywajac slowa „wprowadzenie”?

    ps. tak, komentarz jak najbardziej na czasie:P.

    Polubienie

  20. Final VIII jest zdecydowanie lepszy od FF VII. Wbrew niektórym fabuła ósemki jest najlepszą z serii. Dlaczego zamiast remaku 7 nie zrobią 8.

    Polubienie

  21. Ja przeszedłem FF7 co najmniej 20 razy i stałem się prawdziwym maniakiem, a nawet wyznawcą (wytatuowałem se logo FF7 na ramieniu i to mój jedyny tatuaż). Zgadzam się z ideą poprawy grafiki, muzyki i dodania mówionych dialogów. Nowe questy to też dobry pomysł, ale wskrzeszenie Aeris całkowicie zniszczyłoby fabułę. To Aeris na końcu wezwała Lifestream, by zniszczyło meteor, Gdyby żyła, to Tifa nie byłaby jedyną kobietą w życiu Clouda no i musieliby też odświeżyć Advent Children i Dirge of Cerberus. Żadnych zmian w fabule!! I niech nie zmieniają strojów na te z Advent Children (np. wcześniej Barret był kaleką bez ręki, a teraz ma znowu rękę, którą może zmienić w działko). Jeżeli to zrobią, to wpadam do siedziby głównej z dynamitem…

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s