Japonia słynie ze zwariowanych wynalazków i często kontrowersyjnych projektów na to, jak usprawnić nasze codzienne życie. Od ponad 30 lat wynalazcy z Ojczyzny Pokemonów próbują przeforsować pewien zaskakujący pomysł, który w ich mniemaniu może zrewolucjonizować nasze codzienne wizyty w łazience. Poznajcie przyszłą zabójczynie pryszniców i pogromczynie klasycznych wanien: specjalną pralkę, która w odróżnieniu od typowych urządzeń tego typu nie pierze naszych ubrań. Frania A.D. 2009 poszła z duchem czasu i jej głównym zadaniem jest pranie ludzi!
Tak, nie przesłyszeliście się! Już w chwili obecnej istnieje wiele prototypów urządzeń, które w sprawny i kompleksowy sposób zadbają o naszą higienę. Zanurzony w bulgoczącej wodzie człowiek obracający się w bębnie wirującej maszyny? Okazuje się, że w znacznej mierze ta wizja jest prawdziwa. W marcu 2004 roku firma Sanyo Electric Company zaprezentowała funkcjonujący model maszyny do prania ludzi.
Urządzenie reklamował wymowny slogan: „Temperatura jest w sam raz, więc zakosztuj bąbelkowej przyjemności na miarę XXI wieku!”. Do promocji nowej maszyny wykorzystano pensjonariuszy jednego z lokalnych domów spokojnej starości. Przed oczami staje mi wizja przyszłości, gdzie Japończycy umieszczają starszych ludzi w maszynach, mających zaprogramowany cykl prania i suszenia, a na skórze pojawiają się ciarki. Czyżby to właśnie miał być kierunek, w jakim zmierza słynący z długowieczności wyspiarski naród?
Projekt pierwszego na świecie urządzenia do prania ludzi, zaprezentowany przez koncern Sanyo w latach 70.
Nie jest to pierwszy patent stworzony z myślą o osobach starszych, gdyż owocem lokalnej myśli technicznej są takie wynalazki, jak zmotoryzowana para spodni pomagających osobom niedołężnym w poruszaniu się, czy Wamakaru – wyposażony w dwie kamery i napęd robot, używany do nadzoru osób starszych pod nieobecność domowników.
Analitycy spodziewają się, że do roku 2025 sprzedaż robotów w Japonii przyniesie szacunkowy dochód ok. 40 miliardów dolarów rocznie. Seniorzy to prawdziwa żyła złota i nie trzeba być geniuszem by zauważyć, że gwałtownie starzejąca się populacja, wysoka średnia życia, i niski przyrost naturalny doprowadzi do sytuacji, gdy wykorzystanie techniki w usprawnieniu codziennego życia seniorów okaże się być nieodzowne.
Czy tak wygląda przyszły zabójca prysznica oraz inkwizytor klasycznej wanny?
Przy wysokich kosztach zatrudnienia pracowników i niechęci Japończyków do przyznawania wiz zagranicznym specjalistom wizja urządzeń za 50 tysięcy dolarów, służących do prania ludzi, jest bardzo prawdopodobna. Do roku 2050 ponad 36% społeczeństwa osiągnie emerytalny wiek 65 lat (z obecnego poziomu 19%).
Z drugiej strony mamy japońskie kobiety, które coraz częściej buntują się przeciwko tradycyjnemu modelowi rodziny i nie mają zamiar wychodzić naprzeciw oczekiwaniom mężów i zajmować się podstarzałymi rodzicami i krewnymi. „Mamy ponad 600 oczekujących osób na jedno miejsce w naszym Domu Spokojnej Starości” – stwierdza Yukiko Sato, kierowniczka Katsura-ryo jednego z zajmujących się seniorami ośrodków.
Zabulgotało w pralce że HEEEJ! Babci prawie szczęka wypadła z radości!
Trzy lata temu Katsura-Ryo stało się jednym z pierwszych ośrodków w Japonii, gdzie znalazła się nowa pralka firmy Sanyo. „Mieszkańcy mówią, że proces mycia jest komfortowy, gdyż woda ogrzewa całe ich ciało, są w stanie wziąć kąpiel sami i zachowują przy tym swoją prywatność” – stwierdza Sato-san.”Z kolei jeśli chodzi o naszych pracowników, to korzystanie z pralki oznacza mniejsze obciążenie dla pleców i pozwala oszczędzać czas, gdyż cała procedura przebiega stosunkowo szybko i sprawnie”.
Urządzenie działa w bardzo prosty sposób. Osoba poddawana myciu siada w specjalnym krześle, a następnie brzegi maszyny zamykają się niczym średniowieczna „żelazna dziewica”, szczelnie otaczając ciało amatora nowoczesnej kąpieli. Cała reszta czynności odbywa się w pełni zautomatyzowany sposób. Mieszkańcy Katsura-Ryo chwalą sobie uroki automatycznej kąpieli.
„Pralka automatycznie wyczyściła całe moje ciało, więc jestem bardzo zadowolony” – stwierdza Kuni Kikuchi, 88 letni mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim, ze sparaliżowaną lewą częścią ciała po ciężkim wylewie. „Dodatkową atrakcją są bąbelki, które delikatnie masują ciało”.
Inny model pralki do „wyżymania człowieka”, zaprezentowany przez konkurencyjną firmę.
Pomysł na specjalną pralkę do czyszczenia ludzi nie jest nowy, gdyż zapoczątkowano go jeszcze w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas słynnego Osaka World Expo. Prototyp działał na podobnej zasadzie, jak wspomniany wyżej model. W 15 minut sprawnie czyścił całe ciało, łącznie z dodatkowymi atrakcjami w postaci masażu i ujędrniania skóry za pomocą ultradźwięków. Minęło prawie 40 lat, a ten zwariowany pomysł zbliża się coraz bardziej do punktu, gdy rozpocznie się masowa produkcja podobnych urządzeń.
Czy specjalne pralki służące do prania ludzi stanowią faktycznie przyszłość i zastąpią popularne kabinki prysznicowe? Przyznam, że perspektywa zamknięcia się po szyję w przypominającym klasyczne narzędzie kaźni urządzeniu nie jest dla mnie szczególnie atrakcyjna, ale może wynalazcy mają rację i podobne maszyny ułatwią opiekę nad osobami starszymi.
Tylko, czy faktycznie podobnej opieki oczekują od nas rodzice, którzy zajmowali się nami przez trudne lata dzieciństwa, własnoręcznie zmieniając pieluchy i dbając, by niczego nam nie zabrakło? Trudno mi się zdobyć, by w nagrodę za ich trud zrzucić obowiązek opieki na starość na barki nieczułej maszyny.
Ja bym im radziła, by myli się sami, przynajmnije poruszają im sie jakieś mięśnie, zdobęda się na wysiłek, a tak, to sflaczeją do reszty! 😉
PolubieniePolubienie
Kolejna ciekawostka made in Japan… A mnie jednak by to na dłuższą metę męczyło, gdyż – stroniąc od szybkich pryszniców – uwielbiam siedzieć w wannie (koniecznie w BARDZO gorącej wodzie) średnio przez dwie godziny i poczytać sobie jakąś książkę czy w coś pograć na PSP, jak jest w co… 😛
PolubieniePolubienie
Jest moze pralka do prania brudnych pieniedzy? ;3
PolubieniePolubienie
oczywiście jak zwykle ciekawy wpis,ogólnie po tym jak doczytałam się,że Michał wyjeżdża to pomyślałam sobie- mhm,to teraz pewnie zawiesi działalność blogów,nie będzie czego poczytywać w pracy ;D
Cieszę się że wyjazd się udał,cieszę się,że wpisy nadal się pojawiają i powiem szczerze,że po tym jak relacjonujesz drobne wydarzenia z Sapporo,opisujesz jedzenie,opisujesz ludzi itd. to oddajesz nam prawdziwą atmosferę z Japonii.
Najlepsze jest to,że potrafisz nadać wszystkiemu humorystyczną barwę no i zachowujesz przy tym swoje typowo męskie cechy,które mnie bardzo bawią [np.”gram w to,widziałem to”haha!Nie mam pojęcia jak Ty znajdujesz na to wszystko czas,ale mam nadzieję,że Ci tego czasu nie zabraknie!!
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
a nie było takiego horroru o facecie, który masakrował ludzi w pralce?
ciarki mnie przechodzą…
PolubieniePolubienie
Im bardziej ułatwiają życie, tym bardziej (na mój gust) je komplikują 😛
PolubieniePolubienie
Myślę, że pomysł jest trafiony, szczególnie dla starszych ludzi. Niestety, jeśli nie myje głowy to problem i tak w pewnym stopniu nie jest rozwiązany 😦
Hmm no i jest jeszcze jeden plus – od razu pierze bieliznę :D:D:D (przynajmniej na filmiku ^^)
PolubieniePolubienie
Ech, ja tam jednak wole jednak myc sie w tradycyjny sposob 🙂 Niedlugo dojdzie do tego, ze nie bedziemy robic kompletnie niczego. Roboty same nas nakarmia, umyja, wysla do szkoly i posciela lozko.
PolubieniePolubienie
Uważam, że to dobry pomysł. Naprawdę nie jest łatwo umyć starszego, a jeszcze sparaliżowanego człowieka. Dla wielu z nich jest to bardzo krępujące. Taka maszyna, w dodatku masująca – marzenie. Dobrze byłoby, aby jeszcze nakładała na ciało balsam (nawilżający lub leczniczy).
PolubieniePolubienie
OMG! to może zbudujmy też sprzęt, który sam za nas uprawia seks, no bo po co się przemęczać?
PolubieniePolubienie
Ale czad!!!!XD
Czujecie….sobota wieczór….czas wielkiego mycia……
I mówisz do mamy;
-Mamo ide do pralki sie umyć….
Czad….
PolubieniePolubienie
W sumie nie widzę w tym nic dziwnego 😛 Ale może to dlatego, że sam jestem dziwny 🙂
PolubieniePolubienie
No sprzęt niczego sobie 😀 Ciekawe czy można wchodzić parami do prania ? 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo mi się ten pomysł podoba, można się zdrzemnąć w oczekiwaniu na poranną kawę:)
PolubieniePolubienie
dobry art:)
PolubieniePolubienie