Shogun: Krew i honor

Shogun był najwyższym stanowiskiem, jakie śmiertelnik mógł osiągnąć w Japonii. Słowo to oznacza tytuł najwyższego wojskowego dyktatora. Tylko Jego Cesarska Wysokość, władający cesarz, Boski Syn Niebios, który żył w odosobnieniu z Cesarską Rodziną w Kioto, mógł go przyznać. W parze z mianowaniem na shoguna szła absolutna władza – cesarska pieczęć i mandat. Shogun rządził w imieniu cesarza. Cała władza pochodziła od cesarza, gdyż jego ród wywodził się bezpośrednio od bogów. Władca był czczony jako bóstwo, ponieważ pochodził w prostej linii od bogini słońca Amaterasu , która ze sklepienia niebieskiego stworzyła wyspy Japonii. Z mocy boskiego prawa do władającego cesarza należała cała ta ziemia, a władał on i miał posłuch absolutny. W praktyce jednak od ponad sześciu wieków prawdziwa władza spoczywała poza cesarskim tronem. W rękach shoguna…

Czytaj dalej

Xenosaga: Duch w maszynie

Wyobraźcie sobie odległą przyszłość, mroczne czasy w której ziemianie byli zmuszeni opuścić rodzinną planetę, w poszukiwaniu nowego domu. Podróżując przez wszechświat przez setki lat zapomnieli koordynatów rodzinnej planety, osiedlając się w miejscu, znanym jako Nowe Jeruzalem. Nie dane im było jednak zaznać spokoju, gdyż niespodziewanie pojawili się ONI, istoty znane jako Gnosis. Wszelka konwencjonalna broń okazała się wobec duchopodobnych stworów bezdradna. Na statku należącym do kompani Vector prowadzone są jednak badania, które mogą dać szanse dziesiątkowanej przez potwory ludzkości. Nadzieja ludzkości ma postać pięknej kobiety, o rozpuszczonych, błękitnych włosach. KOS-MOS to android, który jest w stanie przeciwstawić się potworom. Jak się okazuje prezentuje ona ogromny potencjał, który wykracza daleko poza zamysł twórców. Jak to powiedział kiedyś Lucas, każda saga ma swój początek..

Czytaj dalej

Brave Fencer Musashi: Samuraj z przymrużeniem oka

Musashi Miyamoto urodził się w 1584, w samym środku okresu, zwanego w historii Japonii „Wiekiem Wojny”. Koleś nie wyglał nawet, jak typowi skośnoocy, gdyż przerastał ich o półtorej głowy – miał metr osiemdziesiąt wzrostu. Musashi walczył dwoma mieczami – długim, zwanym katana, którym posługuje się każdy samuraj i krótszym wakizashi, zostawianym na wypadek, kiedy przeciwnik wytrąci pierwszą broń z ręki. Kiedy jego ojciec zginął w niehonorowy sposób, Musashi postanowił go pomścić. Wedle legendy odbył 60 pojedynków, aż dopadł mordercę swego ojca na piaszczystej plaży Ganryujima – małej wysepki niedaleko Kiushu. Pojedynek trwał wiele godzin i nie przerwali go nawet wtedy, kiedy z morza nadciągnął tajfun i zaczął wywiewać z plaży tony piasku. Musashi zwyciężył, bo jego lewy miecz – washikuzi – okazał się o ułamek sekundy szybszy…

Czytaj dalej