Do portu lotniczego Teheran-Iman Khomeini dotarłem późną nocą. Tuż po wyjściu z samolotu zaskoczył mnie widok grupki idących korytarzem kobiet, noszących tradycyjne przykrycie o nazwie burka. Jest to rodzaj szczelnie zasłaniającego ciało zewnętrznego stroju noszonego przez kobiety w niektórych krajach muzłumańskich. Mój wzrok spotkał się z nienaturalnie niebieskimi oczami jednej z mijających mnie kobiet w zakrywającej prawie całą twarz chuście i poczułem lekkie mrowienie w żołądku, częstą reakcję mojego ciała przy obcowaniu z nieznanym.
Iran, jakiego nie znacie: Kobiety
23